By korzystać z możliwości, jakie daje Google Analytics, potrzebujesz kodu śledzącego. W jaki sposób dodać go w kodzie strony?

Zależy Ci na informacjach o zachowaniu użytkowników odwiedzających Twoją witrynę, a także, kiedy odbiorca staje się konsumentem, a następnie klientem? Nie możesz obyć się bez Google Analytics.

Uzyskanie dostępu do wszystkich danych wymaga nie tylko wdrożenia i poprawnego skonfigurowania samego narzędzia Google, ale i umieszczenia kodu śledzenia w źródle strony internetowej, sklepu lub bloga – w zależności od tego, co chcesz monitorować.

3 sposoby na wdrożenie kodu śledzenia Google Analytics

1. wtyczka do WordPress lub ustawienia systemowe,
2. Google Tag Manager,
3. wklejenie czystego kodu bezpośrednio w HTML serwisu.

Spośród trzech sposobów na wdrożenie kodu śledzenia Google Analytics do serwisu internetowego rekomendujemy pierwszy: za pomocą wtyczki do WordPress lub opcję w panelu administracyjnym sklepu internetowego. Dlaczego?

Przede wszystkim ze względu na bezpieczeństwo danych. Zdarzają się sytuacje, w wyniku których statystyki budowane i gromadzone przez Google Analytics zostają usunięte — w całości i nieodwracalnie.

Jedną z nich jest aktualizacja witryny. Kod śledzenia wpięty poprzez dedykowaną wtyczkę WordPress chroni Twoje dane i eliminuje ryzyko ich utraty. Musisz jednak wiedzieć, że tę moc ma także Google Tag Manager.

Jego wdrożenie nie jest jednak tak bezbolesne – szybkie i łatwe -, jak w przypadku wtyczki WordPress. I to jest drugi powód, dla którego według nas to najlepsza metoda na dodanie kodu Google Analytics do strony. A teraz się jej nauczysz!

Zainstaluj wtyczkę, a następnie uzupełnij identyfikator śledzenia (UA) i po kolei:

• zajrzyj do panelu administracyjnego WordPress

Z zakładki Kokpit przejdź do Wtyczek, wśród których odnajdziesz: Analytics Tracker.

• przejdź do nowej zakładki - Google Analytics - w panelu administracyjnym WordPress,.
• w oknie Google Analytics tracking ID wklej swój unikalny identyfikator śledzenia (UA).

Gotowe! Wdrożenie kodu śledzenia GA dla sklepu internetowego jest jeszcze łatwiejsze. Proces ten przebiega podobnie w przypadku najpopularniejszych platform sklepowych: Shoper, Magento, IAI Shop. Weźmy pierwszy z brzegu – Shoper:

• zajrzyj do panelu administracyjnego

Przejdź kolejno: zakładkę Konfiguracja – Integracje – Inne. Przy integracji Google Analytics kliknij Konfiguruj.

• zmień status Aktywności na TAK,
• w polu Identyfikator konta Google wklej swój unikalny identyfikator śledzenia (UA),
• w polu silnik wybierz: Uniwersal Analytics,
• zapisz.

Wiesz już na czym polega dodanie kodu śledzenia GA do strony za pomocą dedykowanej wtyczki WordPress. Czas krótko omówić pozostałe dwie techniki.

Google Tag Manager

Google Tag Manager, czyli manager tagów to niezależna aplikacja przeglądarkowa. Korzystając z niej, jesteś w stanie samodzielnie (bez konieczności ingerowania w kod strony, a więc — pomocy programisty) dodawać do swojego serwisu zróżnicowane skrypty i kontrolować je z jednego miejsca. W tym między innymi: śledzenie zdarzeń w GA, piksel Facebooka, czy kod remarketingowy.

Niemniej jednak, jeśli prowadzisz sklep internetowy i zależy Ci na śledzeniu modułu Ecommerce za pośrednictwem gotowej integracji platformy sklepowej, to lepszym rozwiązaniem jest wdrożenie Google Analytics przez ustawienia systemowe (panel administracyjny). W przeciwnym razie monitorowanie ww. modułu może okazać się problematyczne.

• zaloguj się do Google Tag Manager

Jeśli nigdy wcześniej z niego nie korzystałeś, musisz się uprzednio zarejestrować, a następnie umieścić kod tag managera na swojej stronie. Wejdź na https://tagmanager.google.com/. Kliknij Utwórz konto, stwórz nowe konto oraz kontener i odrębnie na każdej stronie, jaką chcesz śledzić.

• dodaj kod GTM do sekcji

Zarówno WordPress, jak i platformy sklepowe oferują rozwiązania, które pozwalają na wklejenie dowolnego kodu w sekcjach, z poziomu panelu administracyjnego bez ingerowania w szablon serwisu.

By zainstalować GTM na stronę za pośrednictwem WordPress:

Bezpośrednio pod nim wklej pierwszą część kodu GTM,. Bezpośrednio pod nim wklej drugą część kodu GTM,

• zajrzyj do panelu administracyjnego,
• przejdź do zakładek: Wygląd – Edytor,
• kliknij w umieszczony po prawej stronie Nagłówek motywu,
• w kodzie źródłowym odszukaj fragment
• w kodzie źródłowym odszukaj fragment
• Zaktualizuj plik.

Zrobione!

Wklejenie czystego kodu bezpośrednio w HTML serwisu

To technika tradycyjna. Z reguły odradzana ze względu na bardzo duże prawdopodobieństwo utraty danych gromadzonych przez Google Analytics wskutek aktualizacji witryny.

• po założeniu konta, zaloguj się w panelu GA,
• przejdź do panelu administracyjnego,
• kliknij Informacje o śledzeniu – Kod śledzenia,
• postępuj zgodnie z instrukcją Google.

Skopiuj kod, wklej na początku w elemencie odrębnie na każdej stronie, jaką chcesz śledzić.

Zrobione! Google Analytics wdrożony, kod śledzenia strony – uzupełniony! Hm, jesteś pewien? Warto sprawdzić. Zbieranie danych przez GA wymaga bezbłędnej instalacji kodu śledzenia na witrynie. Błędy mogą w praktyce oznaczać wysoki współczynnik odrzuceń wskutek gromadzenia niepełnych danych o zachowaniach użytkowników na stronie.

Jak zweryfikować poprawność wdrożenia kodu śledzenia Google Analytics?

1. UA w Google TAG Assistant,
2. UA w kodzie strony,
3. Ruch testowy.

Na trzy różne sposoby możesz wdrożyć identyfikator śledzenia Google Analytics.  I na trzy sprawdzić, czy zrobiłeś to poprawnie.

UA w Google Tag Assistant

Poprawne (lub nie) zainstalowanie kodu śledzenia możesz zweryfikować, posługując się Google Tag Assistant – wtyczką dedykowaną przeglądarce Chrome. Jest dostępna w wersji angielskojęzycznej, a jednocześnie intuicyjna. Jej obsługa nie sprawia kłopotów.

Rozszerzenie ma jeszcze jedną, bardzo przyjemną i użyteczną funkcję – Record. Pozwala na przeanalizowanie witryny, wszystkich podstron po kolei, pod kątem poprawności zainstalowania skryptów Google. Wyniki prezentuje w przejrzystym raporcie, gdzie szczegółowo opisuje poszczególne nieprawidłowości w procesie wdrożenia identyfikatora śledzenia. Co więcej, wskazuje, co zrobić, by je naprawić.

• zajrzyj na stronę Chrome Web Store i pobierz wtyczkę Google Tag Assistant,
• otwórz swoją stronę w przeglądarce,
• poczekaj chwilę, aż GTA przeanalizuje stronę pod kątem wdrożenia tagu GA.

Jakiego koloru jest skrót GTA umieszczony na pasku zadań przeglądarki (w prawym górnym rogu)? Zielony oznacza, że kod śledzenia Google Analytics został dodany bezbłędnie. Brawa! Niebieski, żółty, czerwony... niestety coś, poszło nie tak. Google Tag Assistant wykrył błędy. Dowiesz się o nich więcej, klikają ikonę GTA.

UA w kodzie strony

• Otwórz swoją stronę, następnie wciśnij Ctrl + U,

Wówczas w nowej karcie pojawi się kod źródłowy witryny.

• Korzystając z opcji wyszukiwania kryjącą się pod kombinacją Ctrl + F, poszukaj sekcji
• sprawdź, czy bezpośrednio pod nim znajduje się identyfikator kodu Google Analytics.

Alternatywnym rozwiązaniem jest wpisanie do wyszukiwarki wyrażenia, które odpowiada za kod śledzenia: UA-.

Ruch testowy

Prosta, łatwa i szybka technika, z którą warto zapoznać się, szczególnie kiedy nie masz ochoty na przeszukiwanie kodu strony, czy instalować dodatkowych wtyczek przeglądarkowych.

• zajrzyj do panelu administracyjnego Google Analytics,
• przejdź do zakładek: Administracja – Usługa – Informacje o śledzeniu – Kod śledzenia,
• kliknij Wyślij ruch testowy.

Jeśli wszystko działa, jak należy, to liczba aktywnych użytkowników zwiększy się o jeden.

Wraz ze wdrożeniem Google Analytics i dodaniu na stronę kodu śledzącego analityka internetowa otwiera przed Tobą swoje możliwości. Zacznij z nich korzystać, by czym prędzej zbudować wartościową bazę danych o użytkownikach odwiedzających Twoje witryny – Twoich klientach.

Mamy nadzieję, że wybrałeś nieco trudniejszy, ale najbardziej korzystny sposób instalacji narzędzia. Za pośrednictwem dedykowanej wtyczki do WordPress lub poprzez ustawienia systemowe, jak zalecamy. Czas, jaki poświęciłeś na ten proces zwrócą Ci się w przyszłości. Zaoszczędzisz go na zamartwianiu się o bezpieczeństwo budowanych statystyk. Będziesz mógł w całości przeznaczyć go na dokładną analizę, optymalizowanie kampanii i pomnażanie zysków.

Rozmowa nie zobowiązuje do współpracy, zapraszam do kontaktu!