Tagowanie linków – Rachunek zysków i strat
Jak prowadzić skuteczną kampanię reklamową, kiedy konwersje nie są przypisane do odpowiednich źródeł? Jak analizować wyniki?
Optymalizacja kampanii marketingowej na postawie zróżnicowanych źródeł/mediów (sieci społecznościowych, sieci afiliacyjnych, newsletterów czy reklam efektywnościowych) to ciągła weryfikacja skuteczności i opłacalności prowadzonych działań. Nie ma sensu inwestować czasu i pieniędzy w coś, co nie przynosi wymiernych korzyści. Im więcej narzędzi i kampanii, tym bardziej potrzebna odpowiednia struktura tagowania linków.
Czym jest tagowanie linków?
Tagowanie linków to, w najprościej tłumacząc, dodawanie do końcowego adresu URL określonych parametrów UTM (z ang. Urchin Tracking Module), pozwalających na śledzenie źródeł i kampanii, z których użytkownicy trafiają na naszą stronę internetową.
W jakiej sytuacji warto tagować linki?
Marketingowo? W każdej naprawdę! Obecnie jedynie narzędzie Google Ads ma opcję automatycznego tagowania linków w kampaniach. Co sprawia, że przy analizie w Google Analytics możemy sięgnąć nawet do skuteczności pojedynczych słów kluczowych.
Co z pozostałymi? W przypadku sieci społecznościowych, afiliacyjnych czy newsletterów wymagana jest nasza ingerencja w schemat docelowego adresu URL. Bez tego nie będziemy w stanie poprawnie analizować danych i oceniać skuteczności poszczególnych działań w Google Analytics.
Rodzaje parametrów UTM
Większość narzędzi służących do tagowania linków korzysta z pięciu podstawowych parametrów UTM:
UTM Builder - Parametry
1. utm_source (campaign source) – parametr służący do określania źródła ruchu, czyli miejsca w sieci, gdzie użytkownik kliknął nasz link. Tutaj najczęściej znajduje się nazwa konkretnej witryny, gdzie zamieszczona była reklama lub odnośnik.
2. utm_medium (campaign medium) – parametr określający rodzaj ruchu, a więc pozwalający na rozróżnienie kliknięć w reklamy, newslettery, linki w social mediach. Tutaj najczęściej znajdują się skróty przyjęte w całym marketingu – np. CPC (ang. Cost per click) dla reklam rozliczanych za kliknięcie.
3. utm_campaign (campaign name) – parametr stosowany do określenia konkretnej kampanii, dzięki której użytkownik trafił do witryny. Tutaj najczęściej znajduje się dokładnie ta nazwa, co w panelu reklamowym narzędzia; przy dużej ilości prowadzonych działsań pozwala na eliminację błędów w analizie.
4. utm_term (campaign term) – parametr ten definiujący słowa kluczowe używane w konkretnej kampanii. Najczęściej stosowany w przypadku ręcznego tagowania linków dla reklam Google Ads.
5. utm_content (campaign content) – parametr identyfikujący konkretną wersję reklamy prowadzonej w ramach jednej kampanii. Najczęściej stosowany jest w sytuacji, gdzie np. do promocji tego samego produktu stworzonych zostało pięć wersji banerów i zależy nam, aby śledzić skuteczność każdego z nich.
Narzędzia do tagowania
Choć tagowanie linków może wydawać się wyjątkowo skomplikowane, to w Internecie można znaleźć mnóstwo darmowych narzędzi i wtyczek, które usprawniają przejście przez ten proces – krok po kroku.
Przykładowe narzędzia do tagowania:
- https://ga-dev-tools.appspot.com/campaign-url-builder/
- https://utmbase.com/
- https://www.utmtagbuilder.com/
Śledzenie tagów w Google Analytics
Dane dotyczące otagowanych kampanii możesz bardzo łatwo odnaleźć w Google Analytics, wystarczy przejść do zakładki Pozyskiwanie > Cały Ruch > Źródło/Medium.
Google Analytics – Zakładka „źródło/medium”
W podstawowym widoku powinieneś zobaczyć dwa podstawowe parametry z tagowanych linków: utm_source oraz utm_medium – na powyższym zrzucie takim przykładem jest Facebook / cpc.
Jeśli natomiast interesuje Cię konkretna kampania, to w prosty sposób zobaczysz ją w zakładce Pozyskiwanie > Kampanie > Wszystkie kampanie.
Google Analytics – Zakładka „Wszystkie kampanie”
Po odpowiednim przefiltrowaniu widoku powinieneś zobaczyć parametr utm_campaign. Czyli nazwę kampanii, której użyliśmy w procesie tagowania linku.
Tagowanie linków nie jest skomplikowane, o ile sam nie utrudnisz sobie dodatkowo całego procesu – warto wypracować jeden, powtarzalny schemat, który z powodzeniem można stosować do wszystkich wykorzystywanych narzędzi oraz kampanii. W ten sposób zebrane w Google Analytics dane będą proste zarówno do analizy, filtrowania, jak i grupowania.