
Raporty GA4 - jak się w nich odnaleźć?
Poznaj z nami dżunglę raportowania w Google Analytics 4!
Ten, kto pracował z Universal Analytics, wie, że Google Analytics 4 to coś zupełnie nowego. Jeśli nie jesteś pewien, gdzie szukać najważniejszych dla Ciebie danych, przeczytaj ten artykuł — dziś stawiamy czoła raportom GA4!
Gdzie zacząć analizę danych?
Na początek, jeśli jeszcze nie wiesz, czym jest GA4, zachęcamy do przeczytania naszego wcześniejszego artykułu. Dowiesz się z niego, dlaczego Google postanowił stworzyć nową wersję Analytics’a, jakie są jej funkcje i możliwości oraz jakie są różnice pomiędzy nowym a starym narzędziem.
Najważniejsze dane znajdziesz w zakładce "Raporty" w menu głównym. W pierwszej kolejności, podobnie jak w Universalu, pojawi Ci się podsumowanie wszystkich raportów i całego ruchu na Twojej stronie. Dalej możesz przeklikać się przez kilka standardowych raportów, które pozwalają na podstawową analizę danych. Sprawdzisz tu pozyskiwanie ruchu, ilość zdarzeń i konwersji wykonanych na stronie oraz, w przypadku e-commerce’u, generowane przychody z produktów. Na początku może wydawać Ci się, że czegoś tutaj brakuje, jednak nic bardziej mylnego.
Omówmy sobie wszystko po kolei:
Pozyskanie – różnica między pozyskiwaniem użytkowników a pozyskiwaniem ruchu
Pierwszą, a zarazem kluczową w analizie źródeł ruchu oraz dotarcia do użytkowników sekcją w kolekcji “Cykl życia” jest “Pozyskanie”. Poza przeglądem znajdują się tu dwa raporty, które pomimo podobieństw, różnią się między sobą przede wszystkim sposobem zbierania danych i ich interpretacją.
Raport “Pozyskiwanie użytkowników” daje nam informacje na temat źródeł, które przyczyniły się do pozyskania nowych odbiorców. Pomaga zrozumieć, skąd odbiorcy przyszli do nas po raz pierwszy i jakie kanały marketingowe przynoszą najlepsze rezultaty.
Natomiast “Pozyskiwanie ruchu” skupia się na analizie sposobów dotarcia wszystkich użytkowników do witryny bądź aplikacji. Pomaga zrozumieć, które kanały przynoszą najwięcej ruchu na stronie oraz pozwala sprawdzić ich efektywność.
Porozmawiajmy o skutecznych rozwiązaniach marketingowych dla Twojej firmy
Zaangażowanie? W co?
Kolejną sekcją jest “Zaangażowanie”. Mamy tu do dyspozycji analizę zdarzeń, konwersji, stron/ekranów i stron docelowych. W raportach “Zdarzenia” i “Konwersje” znajdziemy informacje o ich liczbie, użytkownikach oraz łącznych przychodach, jeśli je generują. Poza tym, klikając w konkretne zdarzenie bądź konwersję, pojawią nam się pozostałe parametry niestandardowe, które są przesyłane wraz ze zdarzeniem z naszej witryny/aplikacji. Może to być np. page_location, transaction_id lub search_term. Dużo jednak zależy od tego jak skonfigurowana jest strona oraz zmienne, reguły i tagi w Google Tag Manager. Mamy na ten temat instrukcję od supportu Google.
Raport “Strony i ekrany” pozwala nam dowiedzieć się, jak często wyświetlana była konkretna strona (w przypadku witryny internetowej) lub ekran (w przypadku aplikacji), ilu użytkowników ją odwiedziło oraz jaki był średni czas zaangażowania. Natomiast w raporcie “Strona docelowa” widzimy informacje o liczbie sesji, użytkowników i konwersji, średnim czasie zaangażowania na sesję oraz łącznych przychodach, jakie generują podstrony, przez które odbiorcy wchodzą na Twoją witrynę.
Generowanie przychodu — gdzie jest ROAS?
Sekcja “Generowanie przychodu”, jak mogłoby się wydawać ze względu na nazwę, powinna skupiać w sobie najważniejsze informacje o przychodach. Podstawowe jednak dane o nich, czyli łączne przychody z podziałem na konkretne źródła, mamy już do przeanalizowania w sekcji “Pozyskanie”. Natomiast w “Generowaniu przychodu”, poza ogólnymi informacjami w “Przeglądzie”, mamy przede wszystkim analizę konkretnych produktów. Tu sprawdzimy bestsellery, liczbę wyświetleń, dodań do koszyka i zakupów konkretnego produktu oraz przychody z niego.
Pytanie tylko: gdzie jest ROAS?. Znajdziesz go przechodząc w “Reklamy” i raport “Wszystkie kanały”. W przeciwieństwie do Universal Analytics mamy go pod nazwą “Zwrot z nakładów na reklamę” i nie jest podany w procentach.
Dokładniej o użytkownikach
Ostatnim raportem w kolekcji “Cykl życia” jest “Utrzymanie”. Mamy tutaj porównanie nowych użytkowników z powracającymi. Dowiemy się tu, ile ich było w wybranym przez nas okresie oraz jaki ich odsetek wracał na naszą witrynę w kolejnych dniach, a także jak zmieniał się średni czas zaangażowania.
Najważniejsze informacje o użytkownikach mamy dopiero w kolekcji “Użytkownik”, gdzie znajdziemy dwie sekcje. W pierwszej z nich, czyli “Atrybuty użytkownika”, znajdziemy dane demograficzne naszych odbiorców, takie jak wiek, płeć czy lokalizacja. W szczegółowych danych demograficznych możemy dowiedzieć się, ile konwersji pozyskaliśmy w konkretnym kraju lub ile kobiet odwiedza witrynę. Natomiast w sekcji drugiej, czyli w “Technologiach”, mamy informacje na temat urządzeń, platform lub systemów operacyjnych, z których korzystali użytkownicy odwiedzający naszą stronę.
Pamiętaj o progowaniu
Progowanie to odpowiedź Google na wymogi dotyczące RODO. Polega ono na tym, że konkretny wskaźnik (np. źródło) nie pojawia się w raporcie, gdy liczba danych związanych z użytkownikami nie przekracza wymaganego progu. Progi te są definiowane odgórnie i nie da się ich zmienić. Rozwiązanie to ma na celu uniemożliwienie ustalenia tożsamości poszczególnych odbiorców dzięki ich danym demograficznym czy zainteresowaniom. Skąd wiemy, że mamy do czynienia z progowaniem? Gdy jest ono włączone, przy tytule raportu pojawi się pomarańczowy trójkąt z wykrzyknikiem. Kiedy jednak progowania nie ma, wyświetla się tu zielony okrąg z fajeczką.
Jeśli chcemy przeglądać raport bez progów i nie zależy nam w danym momencie na danych związanych z użytkownikami, możemy je usunąć z raportu, edytując go. Tyczy się to np. raportów pozyskania. Możemy również zwiększyć zakres dat — im więcej czasu tym większą powinniśmy mieć liczbę użytkowników.
GA4 nie takie straszne jak go malują
Wiedząc, gdzie szukać konkretnych danych, Google Analytics 4 wydaje się już mniej skomplikowany. Pozostaje jednak kwestia dostosowania raportów do własnych preferencji, co omówimy w kolejnych artykułach, dlatego śledź nasz blog na bieżąco lub zapisz się do newslettera! Dowiesz się, jak tworzyć nowe kolekcje oraz jak zrobić własny raport. Jeśli po przeczytaniu artykułu nadal masz wątpliwości, skontaktuj się z nami.