
Jak sprawdzić reklamy konkurencji w Google?
Strategia marketingowa to nie tylko planowanie własnych działań, ale też uważne obserwowanie tego, co robią inni. Reklamy konkurencji w Google mogą być cennym źródłem inspiracji – od słów kluczowych, przez kreacje, aż po ofertę, którą promują.
Niewielu przedsiębiorców zdaje sobie sprawę, że te informacje są w zasięgu ręki. Google udostępnia specjalne narzędzie – Centrum przejrzystości reklam – dzięki któremu można sprawdzić, jakie kampanie prowadzą inne firmy. To prosta i legalna metoda, by lepiej zrozumieć rynek i znaleźć przewagę w swoich działaniach reklamowych!
Czego dowiesz się z tego artykułu?
- Centrum przejrzystości reklam Google pozwala sprawdzić, jakie kampanie prowadzą konkurenci i jak zmieniały się one na przestrzeni lat.
- Analiza treści reklam Google Ads odsłania promocje, techniki sprzedażowe i komunikaty, które konkurenci uznają za najbardziej skuteczne.
- Podgląd formatów reklamowych konkurenta w Google pokazuje, na jakie kanały stawia konkurencja i gdzie możesz znaleźć własną przewagę.
- Dane o odbiorcach ujawniają, do kogo konkurenci kierują swoje kampanie Google Ads i jakie grupy wykluczają z targetowania.
- Wiedza z analizy reklam to baza do tworzenia skuteczniejszych, bardziej dopasowanych kampanii reklamowych i budowania przewagi rynkowej.
Zacznijmy jednak od początku!
Co to jest Centrum przejrzystości reklam?
Centrum przejrzystości reklam Google to platforma umożliwiająca podgląd kampanii reklamowych prowadzonych przez różne firmy w ramach Google Ads. Narzędzie jest dostępne publicznie pod adresem: https://adstransparency.google.com/
Według samego Google, celem istnienia platformy jest “bezpieczny i otwarty internet dzięki przejrzystości reklam”. Rzeczywiście, każdy użytkownik może tu znaleźć aktualne kampanie wyświetlane w wyszukiwarce czy sieci reklamowej.
To jednak nie wszystko. W bazie dostępne są także materiały archiwalne, co daje możliwość prześledzenia historii działań reklamowych konkurencji. W praktyce oznacza to, że możesz sprawdzić, jak ewoluowały ich komunikaty, jakie kreacje testowali i które formaty były przez nich używane najczęściej!
To kopalnia wiedzy – zarówno dla marketerów szukających inspiracji, jak i dla firm, które chcą lepiej rozumieć strategie swoich rywali.
Jeśli reklamujesz się na innych platformach, sprawdź także: Biblioteka Reklam Facebooka – zobacz reklamy konkurencji!
Co daje Ci wiedza o reklamach konkurencji?
Podglądając reklamy konkurencji, możesz zobaczyć, co dokładnie promują w danym momencie. To świetny sposób, by wychwycić aktualne promocje, rabaty czy nowe produkty, które wprowadzają na rynek.
Równie ważne są techniki sprzedażowe – nagłówki, hasła, wezwania do działania – dzięki którym dowiesz się, jakie argumenty uznają za najbardziej przekonujące. To wiedza, która pozwala nie tylko reagować na ruchy rywali, ale też budować własną narrację tak, by wyróżniała się w oczach klientów.
Centrum przejrzystości reklam odsłania też formaty reklamowe, na które postawiła konkurencja. Możesz sprawdzić, czy stawiają na klasyczne linki sponsorowane, grafiki, czy może kampanie wideo.
To cenna informacja strategiczna, bo daje Ci wybór: wypełnić lukę w rynku, stawiając na inne rozwiązania, albo wykorzystać podobną taktykę – tylko lepiej i w odpowiednim momencie. Tu liczy się Twoje doświadczenie i wyczucie, które podejście będzie skuteczniejsze.
Centrum przejrzystości reklam pozwala także zrozumieć, do kogo konkurencja kieruje swoje reklamy. Analizując treści i sposób komunikacji, możesz wyciągnąć wnioski o grupach docelowych, które uznają za kluczowe. Może się okazać, że celują w segment, o którym wcześniej nie myślałeś, albo przeciwnie – że pomijają odbiorców, którzy dla Ciebie mogą być najbardziej wartościowi. Dzięki temu możesz lepiej dopasować własne kampanie i skuteczniej docierać do tych, którzy naprawdę liczą się dla Twojego biznesu.
Jak korzystać z Centrum przejrzystości reklam?
Sprawdź omówienie krok po kroku, by szybko nauczyć się poruszać w systemie Centrum przejrzystości reklam!
Wyszukiwanie konkurenta
Pierwszym krokiem jest wejście na stronę https://adstransparency.google.com/. Od razu zobaczysz tam proste pole wyszukiwania – to właśnie w nim wpisujesz nazwę firmy, którą chcesz sprawdzić.
Uwaga – w wyszukiwarce liczy się każdy znak! Jeśli nazwa firmy zawiera niestandardowe symbole (np. pauzę), ich pominięcie sprawi, że narzędzie nie zwróci poprawnych wyników. Dlatego wpisując nazwę konkurenta, upewnij się, że odwzorowujesz ją dokładnie tak, jak w oryginale.
Po chwili narzędzie wyświetli listę wykrytych kont reklamowych, których nazwy są zbliżone do tej, którą wpisałeś. Wystarczy wybrać to konto, które odpowiada Twojemu konkurentowi – wtedy przejdziesz do podglądu jego reklam.
Jeśli jednak firma, której szukasz, nie pojawi się na liście, istnieje spora szansa, że po prostu nie prowadzi żadnych działań w Google Ads. W takim przypadku nie znajdziesz jej kampanii w Centrum przejrzystości reklam. Upewnij się jednak, że poprawnie wpisałeś nazwę marki!
Analiza strony reklamodawcy
Po wybraniu konta z listy otworzy się strona reklamodawcy. W jej górnej części znajdziesz podstawowe informacje o firmie – pełną nazwę, kraj siedziby oraz status potwierdzenia tożsamości. Dzięki temu masz pewność, że analizujesz właściwe konto i nie pomylisz go z inną marką o podobnej nazwie.
Niżej znajduje się już sekcja z reklamami tej firmy. Każda kreacja prezentowana jest w formie kafelka, w którym zobaczysz podgląd reklamy – najczęściej w postaci grafiki imitującej jej wygląd w wyszukiwarce Google lub w sieci reklamowej. To wygodny sposób, by szybko przejrzeć styl komunikacji konkurenta.
Tuż nad pierwszym kafelkiem znajdziesz informację o liczbie wykrytych reklam. W przypadku dużych reklamodawców może to być naprawdę obszerna baza, dlatego warto skorzystać z dostępnych filtrów. Dzięki nim szybciej dotrzesz do interesujących Cię kampanii i łatwiej przeanalizujesz działania konkurencji.
Filtrowanie wyników wyszukiwania
Podstawowym filtrem w Centrum przejrzystości reklam jest data. Możesz wskazać konkretny zakres, z którego mają pochodzić reklamy – zarówno najnowsze kampanie, jak i materiały archiwalne. W moim przypadku najstarsze dostępne dane sięgają 31 maja 2018 roku, czyli aż siedem lat wstecz.
Drugim filtrem jest kraj emisji reklamy. To szczególnie przydatna opcja dla marek, które prowadzą działania międzynarodowe – możesz łatwo sprawdzić, jak konkurent różnicuje swoje kampanie w zależności od rynku.
Trzeci filtr dotyczy platformy reklamowej. Do wyboru są: Mapy Google, Google Play, Zakupy Google, wyszukiwarka Google oraz YouTube. Dzięki temu możesz zawęzić analizę do konkretnego kanału i zobaczyć, jak konkurencja wykorzystuje poszczególne przestrzenie reklamowe.
Dodatkowy filtr znajdziesz także nad drugim kafelkiem z reklamami konkurenta. Pozwala on wybrać preferowany format reklamy – graficzny, tekstowy lub wideo. Dzięki temu możesz jeszcze dokładniej zawęzić analizę i skupić się na tym typie kreacji, który najbardziej Cię interesuje.
Analiza wybranej reklamy konkurenta
Każdy kafelek z reklamą można kliknąć, aby przejść do szczegółowej analizy. To pozwala zajrzeć głębiej i sprawdzić więcej niż tylko sam podgląd kreacji.
Po otwarciu reklamy zobaczysz informacje o reklamodawcy, kraju emisji oraz dokładne daty – kiedy reklama pojawiła się po raz pierwszy i kiedy była wyświetlana po raz ostatni. Google automatycznie przypisuje też temat kampanii, dzięki czemu łatwiej zrozumieć jej kontekst.
W widoku szczegółowym znajdziesz również format reklamy, podgląd jej wyglądu w sieci, a także szacowaną liczbę wyświetleń w wybranym przedziale czasu. To dane, które pozwalają nie tylko podejrzeć pomysł konkurenta, ale też ocenić jego skalę działań.
Po przewinięciu strony niżej, znajdziesz drugą sekcję, która pokazuje szczegóły dotyczące odbiorców reklamy. To właśnie tutaj Google prezentuje kryteria, jakie reklamodawca wybrał przy ustawianiu kampanii – od danych demograficznych, przez lokalizację, aż po sygnały kontekstowe. Dzięki temu możesz lepiej zrozumieć, do kogo faktycznie kierowane były dane treści.
Na początku tej sekcji Google pokazuje legendę, która ułatwia interpretację danych o odbiorcach. Symbol “+” oznacza, że kryteria zostały uwzględnione w grupie docelowej, “–” wskazuje na ich wykluczenie, a znak “+ –” sygnalizuje, że część kryteriów z danej kategorii została zastosowana, a część odrzucona.
Każda z trzech głównych kategorii – dane demograficzne, lokalizacje geograficzne oraz sygnały kontekstowe – otrzymuje własną ocenę według tej legendy. Dzięki temu możesz łatwo sprawdzić, jak konkurent zawęził lub rozszerzył swoją grupę docelową i na czym faktycznie skupił swoją kampanię.
Jak wykorzystać informacje z analizy reklam konkurencji?
Analiza reklam konkurencji to przede wszystkim cenne źródło wiedzy, które pozwala tworzyć własne kampanie w sposób bardziej świadomy i skuteczny.
Obserwując, jakie treści promują rywale, możesz szybko wychwycić luki w ich komunikacji. Jeśli konkurencja stawia wyłącznie na promocje cenowe, Ty możesz uderzyć w wartość dodaną – jakość obsługi, gwarancję czy unikalne doświadczenie. To właśnie w tych niedopowiedzianych obszarach kryją się szanse na wyróżnienie się na tle rynku.
Drugą wartością jest zrozumienie sposobu, w jaki Twoi konkurenci docierają do odbiorców. Analizując ich reklamy, uczysz się, jakim językiem mówią, jakie emocje budują i do jakich potrzeb nawiązują.
To cenna wskazówka, bo pozwala Ci precyzyjniej dostroić własny przekaz. Czasem wystarczy zmiana akcentów w komunikacji – np. większy nacisk na bezpieczeństwo, oszczędność czasu czy efekt prestiżu – by Twoja oferta zaczęła brzmieć bardziej przekonująco.
Nie bez znaczenia są także same formaty reklamowe. Widząc, że konkurencja skupia się głównie na standardowych linkach sponsorowanych, możesz pójść krok dalej i przetestować wideo albo kampanie w Zakupach Google.
A jeśli zauważysz, że stawiają na wszystkie dostępne kanały, wciąż możesz zagrać timingiem – wykorzystać ten sam format, ale w odpowiednim momencie, np. przed sezonem albo podczas ważnych wydarzeń branżowych.
To pokazuje, że analiza reklam konkurencji nie jest celem samym w sobie, ale punktem wyjścia do budowania przewagi tam, gdzie inni jeszcze jej nie widzą!
Autor artykułu
Marcel Pękala
SPECJALISTA SEO